Majówka w Ejszyszkach 2025

Majówka w Ejszyszkach to coś więcej niż tradycja – to serce lokalnej wspólnoty, które stworzyło żywą więź między mieszkańcami różnych pokoleń. Majówka stała się świętem wspólnotowym, bez którego trudno wyobrazić sobie wiosnę oraz spotkania sąsiadów, krewnych, przyjaciół i znajomych. Podczas tego wydarzenia co roku na scenie występują gospodarze, a zaproszeni goście pojawiają się na zakończenie uroczystości. Tak było również w tym roku.

Wraz z uczestnikami święta czas spędzali również dostojni goście: wicemer rejonu solecznickiego, a zarazem mieszkaniec Ejszyszek Waldemar Śliżewski, dyrektor administracji samorządu rejonu solecznickiego Grzegorz Jurgo, Konsul Generalny Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie Dariusz Wiśniewski, starosta gminy ejszyskiej Mirosław Bogdziun, radni samorządu rejonu solecznickiego Tadeusz Rudzis, Tadeusz Rus, Anna Jesvilienė, przedstawiciele firm i instytucji.

– Drodzy mieszkańcy i goście, serdecznie witam was na Majówce w Ejszyszkach. To wyjątkowy dzień w naszym kalendarzu wydarzeń – tutaj spotykają się najlepsze emocje, tradycja i żywotność naszej wspólnoty. Podczas Majówki najważniejsze miejsce zajmują występy artystyczne – śpiew i taniec. Zwróćmy uwagę, że to wzmacnia naszą społeczność i tworzy ciepłą atmosferę. Z całego serca dziękuję, że tak licznie przybyliście na to wydarzenie. Mamy okazję spotkać się i pobyć razem – mówił wicemer Waldemar Śliżewski.

Konsul Generalny Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie Dariusz Wiśniewski wyraził radość z udziału w Majówce oraz podziękował za pielęgnowanie kultury polskiej i kultywowanie tradycji.

– Na tradycyjnej Majówce spotykamy się już po raz kolejny, ale po raz pierwszy widzimy się na terenie Centrum Rekreacji i Biznesu, obok odnowionego stadionu. Majówka się rozrasta i przeniosła bliżej natury. Przed nami jeszcze prace związane z uporządkowaniem parku i otoczenia – mówił starosta Mirosław Bogdziun, życząc wszystkim udanego święta.

Zaszczytne zadanie otwarcia Majówki przypadło najmłodszym mieszkańcom Ejszyszek – wychowankom Żłobka – Przedszkola „Płomyczek”, którzy swoim urokiem i dziecięcą szczerością oczarowali publiczność. Na scenie wystąpili jak prawdziwi profesjonaliści: radośni, odważni i niesamowicie uroczy. Ich występ był prawdziwą eksplozją radości.

„Kwiaty Polskie” – działający przy Gimnazjum w Ejszyszkach zespół artystyczny, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Kiedy tylko pojawili się na scenie, święto nabrało kolorów. „Kwiaty Polskie” wywołały prawdziwą eksplozję emocji. Ich występ tchnął szczerością, energią i entuzjazmem, który udzielił się każdemu widzowi. Pasja, z jaką wykonywali każdą piosenkę, świadczyła o ich oddaniu kulturze ludowej.

Tego dnia na scenie odbył się debiut. Zespół pieśni i tańca „Ejszyszczanie” przez pewien czas występował bez grupy tanecznej – młodzież dorosła, wyjechała na studia, założyła rodziny i rozproszyła się po różnych miastach. Nadszedł czas, by taniec odrodził się na nowo, dlatego zespół zaprosił do współpracy młodych ludzi kochających taniec. Wszystko wróciło na swoje miejsce – tancerze są znowu wśród nas i zaprezentowali uczestnikom święta „warszawską polkę”. Choć jeszcze nieśmiali, pełni entuzjazmu tancerze zostali nagrodzeni gromkimi brawami.

Po nich scenę przejął chór zespołu – doświadczeni i pewni siebie śpiewacy, bez których nie odbyła się żadna Majówka ani inne wydarzenie w tym mieście.

Studio tańca „Todes” oraz wokalistka Patrycja Miliun na przemian pojawiali się na scenie, oferując widzom występy pełne niewyczerpanej energii. Wraz z grupą taneczną do tańca rwał się niemal każdy widz, a popularne piosenki rozbrzmiewały również wśród publiczności. „Todes” zaprezentował na scenie intensywny język emocji wyrażanych ciałem. Nowoczesne rozwiązania choreograficzne, dynamika oraz precyzyjne wykonanie techniczne odsłoniły głęboki profesjonalizm.

Kolejnym utalentowanym zespołem artystycznym z Ejszyszek był zespół cytrzystek „Versekėlė” z Gimnazjum im. S. Rapolionisa. Ich występ był jak powrót do korzeni – subtelny, pełen emocji i przepełniony narodowym brzmieniem. To było coś więcej niż koncert – dźwięki cytr przypominały o pięknie i głębi naszej kultury.

Swoje talenty na scenie Majówki zaprezentowała także szkoła muzyczna – zespół „Magija”, Augustas Krasimovas oraz Gintarė Jurčiukonytė podarowali publiczności najpiękniejsze utwory, zachwycając głosami, talentem i miłością do muzyki.

Dzieci i młodzież ustąpili sceny estradowemu zespołowi „Black Guitars”. Na scenę wkroczyli doświadczeni artyści, którym nie trzeba żadnych zapowiedzi – w ich rękach gitary i klawisze przemawiały emocjami. To był prawdziwy dialog między wykonawcami a instrumentami, wzbogacony o popularne piosenki, które porwały publiczność.

Po rockowych brzmieniach scenę przejął romski zespół „Romany Jagury”. Ich występ to nie tylko muzyka i taniec – to prawdziwa burza duszy. Ich energia zahipnotyzowała publiczność i nie pozostawiła nikogo obojętnym, a wykonywana muzyka była tak pełna emocji, że artyści musieli bisować.

Tak zakończyły się występy gospodarzy Majówki. Jednak Centrum Rekreacji i Biznesu zadbało o to, by święto na tym się nie skończyło – zaproszono dwa zespoły, które podarowały publiczności prawdziwy klimat dyskoteki: polską grupę „Spike” i litewski zespół „Dżentelmenai”.

Oprócz koncertu organizatorzy zadbali również o atrakcje dla dzieci i dorosłych. Najmłodsi mogli wyszaleć się na ogromnych dmuchańcach, puszczać bańki mydlane, bawić się z animatorami, natomiast dorośli – skosztować pysznych potraw, kupić coś ciekawego na pamiątkę. Na święcie swoje stoisko rozstawiło także Biuro Zdrowia Publicznego Rejonu Solecznickiego. Tam nie brakowało pytań i odpowiedzi na temat zdrowia, higieny jamy ustnej czy udzielania pierwszej pomocy.

Wydarzenie poprowadzili Krystyna Juckiewicz i Edwin Beżanow.

No cóż, Majówka zorganizowana w ostatni dzień wiosny przeszła do historii. Nie zabrakło dobrego humoru, przyjemnego gwaru i poczucia wspólnoty. Do zobaczenia za rok!

Przewijanie do góry
Przejdź do treści